wtorek, lutego 27

suszarka

Wiesci z ostatniej chwili:
Suszarka kupiona:-)
Pierwsza proba byla:-)
nie wiem czy udana, bo to jakas jonizujaca suszarka a F. uznal ze takie sa lepsze...
jak "Szopen po koncercie" nie wygladam i wlosy jak na razie sie ostaly;-)
wiec chyba dziala!
:-))))

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

ja tez mam jonizujaca :) wlosy sie mniej elektryzuja...

u.la pisze...

Tak tez wlasnie twierdzi F.:-))) i podobno sa bardziej lsniace? ale tego akurat nie zauwazylam:-(

Anonimowy pisze...

Tez sobie taka kupilam pare miesiecy temu jak moja stara mi wysiadla. Wielkiej roznicy nie widze... :)