wtorek, sierpnia 1

Na Dzien Dobry


Wczoraj mialam pierwszych Gosci i bardzo sie z tego powodu ciesze :-) O, prosze jak niewiele potrzeba do szczescia. Oby tak dalej... Musze pomyslec o jakims oficjalnym otwarciu, bo jak na razie to tylko proba moich mozliwosci. Troche zabawy, ale za to jakze wciagajacej!
------------------------------------------------------------------------------------------------------
Poszukiwany(a)!!! Ktos nadpil moje cappuccino i w dodatku polakomil sie na pianke!!! Przyznanie sie do tego jakze niegodnego wystepku przyczyni sie do zlagodzenia kary!

11 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Hmm... niech pomysle kto to mogl byc... :-)
Na pewno nie ja (bo pianki nie lubie), ale Ron uwielbia capuccino z pianka, wiec jego ingerencja jest calkiem mozliwa :-)
No i trzeba jeszcze zrobic wywiad srodowiskowy wsrod pozostalych pań :-)

u.la pisze...

Niedobrze! Pianka to bardzo powazna sprawa!
No coz nadal licze na uczciwosc!

Anonimowy pisze...

Ja lubie pianke :) Ale to nie ja.
Witamy Cie Ulenko(badz Urszulko-obie fromy mi sie bardzo podobaja:)) w szeregu holenderskich blogowiczek.
Tak swoja droga, to ja mialam inaczej - na poczatku czulam sie mniej wyobcowana w nowym kraju niz teraz...

u.la pisze...

To juz mamy dwie podejrzane mniej:-)

A co sie tyczy wyobcowanie to i pewnie masz racje, bo ja na poczatku kiedy jeszcze podrozowalam miedzy Polska a Holandia tez nie narzekalam. Ale po niemal poltora roku troche sie to zmienilo.
Poza tym praca...Kiedy masz prace czujesz bardziej dowartosciowana, zmieniasz otoczenie, wychodzisz z domu i nie masz czasu na zbedne myslenie(nie umniejszajac nikomu).
A im wiecej sie mysli, analizuje swoja sytuacje to tym latwiej mozna popasc w melancholijno-depresyjne nastroje...

Anonimowy pisze...

To fakt...

Znam przypadki Polek ktore bez pracy (czy jakiegos innego zajecia) popdaly w depresje i wracaly do Polski...

Trzeba sie tu czyms zajac...
Inaczej sie zwariuje...

Anonimowy pisze...

Kaffki wogole nie pijam, wiec prosze o wykluczenie mnie z grona podejrzanych:) ale na herbatke z cytrynka mam ogromna ochote:)

Anonimowy pisze...

Agatko: przeczytaj komentarze pod poprzednim postem :-)

u.la pisze...

Do Monique:-)

Zgadzam sie z Toba w zupelnosci! Zawsze trzeba sobie znalezc zajecie i to wlasnie robie:-)))

Anonimowy pisze...

ujawnilam juz swoja tozsamosc:)

u.la pisze...

I jest oto nasz Agatka - Zagadka :-)))

Anonimowy pisze...

I wszystko stalo sie jasne ;-)