czwartek, sierpnia 17

Wakacje



W calym tym galimatiaszu omalze nie zapomnialam, ze wyjezdzamy na wakacje:-))) I to jutro rano, wiec najwyzszy czas by sie pakowac. Jak zwykle pranie zrobilam na ostatnia chwile i teraz chucham i dmucham aby wyschlo do wieczora. Choc przy tak duzej wilgotnosci powietrza jak tu nie jest to zbyt pewne...

W kazdym badz razie chwilowo bede nieobecna w mojej kaffeterii i pozostawiam ja w Waszych rekach, bo wiem ze bedzie bezpieczna:-)
Ale Kaffusie jak zwykle przygotowalam .


Ps.
A po powrocie obiecuje zasypac Was zdjeciami, bo mam zamiar zrobic ich bardzo duuuuuuuuuzo:-)

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

SUPER!
Poprosimy o zdjecia po powrocie i dziekujemy za zapasy kawy przyrzadzonej w tym magicznym aparacie :-DDD

Odpoczywaj sobie za wszystkie czasy i laduj akumulatorki :-)))

CMOK

u.la pisze...

Dziekuje:-) i mam nadzieje, ze ten wyjazd do Wloch bedzie dla mnie szczesliwszy niz poprzednie:-)

Anonimowy pisze...

WLOCHY!!!
JAK CI ZAZDROSZCZE....

kocham ten kraj....

Milego odpoczywania w tym PIEEEEKNYM KRAJU :-)))