Watku Apostille ciag dalszy....
Przepisy o Klauzuli Apostille (wydawanej w jezyku francuskim) obowiazuja strone polska od sierpnia 2005, i z tego wzgledu nie wymagane sa juz tlumaczenia dokumentow administracyjnych.
Jest to zgodne z Konwencja Haska z 1961 roku o wprowadzeniu uproszconej procedury uznawalnosci dokumentow administracyjnych, do ktorej Polska przystapila w 2005 roku. Holandia jest oczywiscie jedna ze stron tej Konwencji.
Dodatkowo Polska podpisala w 2003 roku Traktat z Aten(z 1977). Traktat ten dotyczy zwolnienia od legalizacji niektorych dokumentow administracyjnych jak np: akt urodzenia.
I tu pojawia sie problem, czy zwolnienie z legalizacji jest jednoczesnie zwolnieniem z ubiegania sie o Klauzule Apostille?
Nasze dyplomy generlanie sa juz uznawalne pod warunkiem, ze maja suplement w jezyku angielskim. Dodatkowe tlumaczenia sa uzaleznione od pracodawcy, badz uczelni do ktorej sa skierowane.
O postepach w poszukiwaniach bede z pewnoscia informowac:-)))
Ps. BBQ na plazy bylo bardzo udane...
środa, sierpnia 16
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
6 komentarzy:
Ciesze sie z BBQ, a o dokumentach nic nie wiem....
Przyjechalam tu w 2003 roku i musialam wszystko legalizowac....
Teraz procedury sa prostsze - rzekomo.
Bede sledzic bied twoich wypadkow, zeby sie o tym przekonac.
powodzenia :-)
Na BBQ bylo bardzo fajnie...choc towarzystwo w 99% wloskie:-)
No to wlasnie ja juz tylko potrzebowalam odpisow w jezyku angielskim...zadnej legalizacji..
Wlosi sie najwidoczniej potrafia bawic :-)))
Nie sadze ze tylko Wlosi potrafili sie bawic :-) i z tego co wiem co polonia polska tez organizuje BBQ w Kijkduin 10 wrzesnia:-))) Mozna wiec sie samemu przekonac...szkoda tylko ze mnie nie bedzie wtedy w Holandii:-(
ula, trzymam kciuki za rozwoj wypadkow;-)
Prześlij komentarz