Moi Mili,
Rozpoczynam moje zapiski...
To chyba jedyna forma dzielenia sie z Wami wlasnymi ( i nie tylko) przezyciami, obserwacjami, wszystkim co cieszy i smuci zarazem.
A przewrotna forma kaffeterii zostala stworzona tylko po to by czytajac i pisza poczuc sie troche bardziej "domowo".
Obecnie mieszkam w Holandii, gdzie przywedrowalam za glosem serca.
Poczatkowo tak jak kazdy kto znajuduje sie poza granicami ojczyzny z dala od rodziny, przyjaciol i znajomych, czulam sie wyobcowana.
Nowe otoczenie, nowy jezyk, inna kultura i obyczaje...
W takich okolicznosciach trudno jest znalezc przyjaciol, osoby ktore zrozumieja cie, wespra rada i otra lzy...
Zawsze jednak jest swiatelko w tunelu i z pewnoscia nawet w najdalszych zakatkach zawilosci mozna znalezc bratnie dusze.
Mam nadzieje, ze i mnie sie to uda :-)
-------------------------------------------------------------
"I don't regret difficulties I experienced; I think they helped me to become the person I am today"
poniedziałek, lipca 31
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
22 komentarze:
Ciesze sie, ze sie odwazylas i zalozylas Bloga :-)
Bede tutaj na pewno zagladac i juz ciebie szybciutko linkuje nasza mila towarzyszko niedoli holenderskiej ;-))))
Buziaki!
Dzieki, ale z ta niedola to chyba troche przesadzone...w koncu same chcialysmy:-))
no no no, widze, ze i kolejna osobka skusila sie na pisanie bloga! Tylko ja mam jakies opory, ktore chyba znikna dopiero po przeprowadzce do NL:)kusjes
Witaj serdecznie w blogowym świecie! Super, że zaczęłaś pisać :))) Gromadka blogowych emigrantek nam się powiększa! Yuppie! Pozdrawiam i ściskam!
Witam i dziekuje za Wasze wpisy :-) Bardzo mi milo i zapraszam czesciej
usciski
Alez oczywiscie bedziemy wpadac czesciej ;-)))
P.S. Agata: ta Agatka od Robinka z Kinderdijk?
Bo Agatek ci u nas dostatek hahaha ;-)
Bardzo slusze pytanie Monique, bo ja tez chccialaybym sie dowiedziec coz to za Agatka:-)
To nie bylam w kazdym badz razie JA..:) Agatka z Leiden :)
Ja mysle ze to Agatka studiujaca w Anglii ale majaca wspanialego chlopaka Robinka w okolicy Kinderdijk ;-)
Tam mnie sie mooocno wydaje :-)
Mialam z nia dlugo kontakt, zreszta mam go nawet do teraz :-)
Agatko, odezwij sie i daj znac, czy dobrze strzelam ;-)
Moniczko, mi się wydaje, że dobrze strzelasz... To ta właśnie kochana Agatka (kiedyś w UK, teraz w PL), którą też staram się namówić na pisanie bloga ;)
Trzeba wciągać takie fajne osoby jak ona do naszego grona :)))
Wydaje mi sie, ze "tajemnicza" Agatka to wlasnie ta z UK a obecnie szukajaca mozliwosci przybycia tutaj (NL).
Czy dobrze mi sie wydaje?
Ale ona prowadzi juz bloga... wiec cos mi tu nie gra ...
Agatko czekamy na "ujawnienie"
hihihi, no to sie zamieszanie zrobilo:) Agatka bez bloga, zakochana w przecudownym holendrze z Ridderkerk'u - nieopodal Kinderdijk:) tak tak, to wlasnie ja. Myslalam, ze podpis "AGATA" jest bardzo oczywisty i latwo zostanie przypisany mojje osobie;) Ale sie naglowkowaly Panie. Bardzo przepraszam za zamieszanie:) (ale sie zrymowalo:) kusjes voor zgadujacych:) p.s. mam nadzieje, ze juz wszystko sie wyjasnilo:)
Dzieki Wielkie:-) Wiec jedna Zagadka-Agatka rozwiazana! Ale rozjasni nam sie bardziej jak zaczniesz blogowanie;-)
Pozdrawiam Serdecznie
A w nagrode moze ciacho?
No lwansie - to byla NASZA Agatka!!! :-)))
Tak cos czulam ;-)))
Ciacho dla tej Pani ;-)
Powiem nawet wiecej! Ta Pani moze sobie wybrac jakie ciacho chce:-)))
jak szalec to na calego!
"Szalenstwa panny Agatki" ;-)
To moze ja nie bede taka zachlanna, tyle klopotów przysporzylam :( ;) Ale za to ja przybywam do kaffeterii ze swiezo upieczonym ciastem owocowym, wprawdzie juz 3 kawalków brak, ale reszta jest do Waszej dyspozycji. czestujcie sie:)
Pochlaniam takie ciacha w kazdych ilosciach :-)))
MNIAM! :-)
Dla Moniczki ciast brak, bo ona jest na diecie:) przykor mi Monisiu, innym razem:);)
Jakze nam milo:-)))
Jak my sie roztyjemy po tych ciachach!
Smacznego!
Agatko:
wirtualne ciacho moge ;-)))
Od tego sie nie tyje ;-)))
Prześlij komentarz