Po prostu musze to napisac, bo Swiat na Glowie Stanal!
Wszystkie gazety rozpisuja sie dzis o granicy etycznej nowego reality show, gdzie mozna sobie wybrac dawce organow. Oczywiscie wymyslili to Holendrzy... (nie dyskusje a reality show)... zdania sa jak to zazwyczaj bywa podzielone, a ja zastanawiam sie czy tu w ogole mozna mowic o morlanosci i etyce ?! Nie ma to jak zrobic sobic sobie show z czyjejs tragedii a przy tym zarobic!
Idzmy dalej...
W australijskiej edycji Big Brother jednej z uczestniczek nie powiadomiono o smierci jej taty, o pogrzebie z reszta tez nie... powod? zeby jej niepotrzebnie nie martwic! Oficjalna wersja glosi ze decyzja taka zostala podjeta po rozmowie z rodzina... tego nawet nie ma sensu komentowac....
W dziwnych czasach przyszlo nam zyc i zmagac sie z codziennoscia i wychodzi na to ze wszystko jest na sprzedaz i nie ma rzeczy, z ktora nie moznaby sie podzielic z calym swiatem...
A moze my po prostu potrzebujemy takich emocji, bo ta nasz codziennosc taka szara i opatrzona...
I tu powroce na nasze polskie podworko, gdzie rzeczywistisc przybiera kolor purpury i czerwonych torebeczek
... niestety...
otoz nasz rzad tez sie bardzo stara i zacheca nas do ogolnoradowej dyskusji (w koncu "Polacy nie gesi i swoj jezyk maja" )... i to w imieniu naszych dzieci... co przed Dniem Dziecka wydaje sie byc zrozumiale!
Nalezy zwryfikowac preferencje seksulane.... Teletubisiow !!! A tym samym (jakby wyniki weryfikacji byly juz przesadzone) odseparowac pociechy od wrogiej, gejowskiej propagandy!
( przy okazji dzielny rzad powinien je takze zlustrowac, bo to grzech podwojny: byc gejem i to w dodatku bylym komunista!)
Przy dalece posunietych dyskusjach etyczno-moralnych calego swiata, my-Polacy jak zwykle potrafimy zaskoczyc , nazwijmy to.... prostota...